zdrowe odchudzanie

Jak schudnąć, żeby utrzymać efekt?

Z nadwagą zmaga się dziś sporo ludzi w każdym wieku i niezależnie od płci. Przyczyny powstawania nadliczbowych kilogramów bywają różne: zarówno niezdrowy tryb życia i niewłaściwa dieta, jak i różne przypadłości zdrowotne i brane leki. Jednak nadwaga, a tym bardziej otyłość, same mogą stać się przyczyną różnych chorób, w tym serca oraz związanych z wysokim ciśnieniem krwi. Do napisania tekstu zainspirował mnie serwis dietetyk.edu.pl

Czy nadwaga to zawsze wyrok?

Odpowiedź brzmi: nie, jednak sprawa wymaga podjęcia działań celem powrotu do właściwej wagi ciała. Trzeba od razu zaznaczyć, że nie można poprzestać jedynie na odchudzaniu; trzeba na stałe zmienić sposób myślenia i podejścia do zdrowia. Dzięki temu zwiększa się szansa nie tylko utraty nadliczbowych kilogramów, ale i na stałe zatrzymanie wagi na prawidłowym poziomie.

O czym pamiętać przygotowując się do procesu odchudzania?

Wiele osób zaczyna się odchudzać po obejrzeniu programu lub gazety, w której aż roi się nie tyle od szczupłych, co wręcz chudych osób. I tutaj trzeba powiedzieć sobie: stop! Najlepiej po takiej dawce chudości wyjść na ulicę i popatrzeć na ludzi, którzy mijają nas po drodze. Ile z nich jest chudych? Ile ma idealną wagę? Taka obserwacja pozwala na nabranie dystansu do tego, co widzimy w mediach.

Druga istotna sprawa – wiele osób chce schudnąć szybko. Ale szybko, to znaczy jak? 2, 3, 5 kg tygodniowo? Bezpieczny spadek wagi przy nadwadze do 10-12 kg to pół kilograma, ewentualnie do 1 kg na tydzień. Osoby bardziej otyłe, muszące zrzucić nawet kilkadziesiąt kg, które odchudzają się rozsądnie (właściwa dieta, kontrola lekarza), mogą bezpiecznie tracić nawet 2-3 kg tygodniowo.

Fakt numer trzy dotyczy tego, że chudnięcie to proces. Raz będzie szybszy, a zaraz trochę zwolni. Organizm bowiem przyzwyczaja się szybko do nowej sytuacji – np. po stracie pierwszych 2-5 kg, później przez tydzień albo dwa waga może nie drgnąć, mimo utrzymywania diety i wzmożonej aktywności fizycznej. Dlatego po wagę jako urządzenie kontrolujące masę ciała, należy sięgać od pewnego momentu rzadziej, niż raz na tydzień.

I wreszcie: obok chudnięcia masz jeszcze całe swoje dotychczasowe życie. Nie skupiaj swoich myśli tylko na tym, że masz nie podjadać, bo wtedy właśnie będzie Cię ciągnęło do przekąsek, zwykle tych niezdrowych. Obok stosowania diety i ćwiczeń, pamiętaj jeszcze o swojej pracy, domu, rodzinie oraz hobby. To wszystko wypełni Ci czas tak, że samo odchudzanie przestanie wydawać się czymś aż tak trudnym.

Nie mam czasu na ruch i odpowiednią dietę!

Chyba każdy usłyszała kiedyś od osoby z nadwagą, że przecież ta pracuje przez cały dzień, wraca późno do domu, a charakter jej pracy uniemożliwia regularne posiłki i to odpowiednio przygotowane. To jedna z najczęstszych wymówek powodująca, że ktoś poprzestaje jedynie na stwierdzeniu, że „fajnie by było schudnąć” i na tym koniec. I tu niestety dość często dopiero stan przedzawałowy lub bardzo podwyższone ciśnienie powoduje zmianę pewnych priorytetów.

Pracujemy w pierwszej kolejności po to, aby zarobić na życie; rozwój zawodowy i kariera są ważne, ale ważniejsze od nich jest zdrowie. Bez niego rozwój osobisty i zawodowy po prostu przestaje być w pewnym momencie możliwy. W wielu firmach zapomina się, że pełnowartościowy pracownik to zdrowy człowiek, który ma czas na odpoczynek i zadbanie o siebie, aby mógł także odpowiednio wykonywać swoje obowiązki służbowe i to latami.

Podejdź do odchudzania z planem

Niestety, rozpoczęcie odchudzania w nieprzemyślany sposób, nagłym zrywem, pod wpływem emocji. bywa zdane na niepowodzenie. Wiele osób myśli, że jeśli drastycznie ograniczy liczbę przyjmowanych kalorii przy nagłym natężeniu aktywności fizycznej, to szybko schudną. Tymczasem najdalej po kilku dniach organizm po prostu się zbuntuje. Nie będzie miał energii do ćwiczeń, biegania, czy nawet na zwykłe spacery szybkim krokiem. Efekt? Frustracja, jeszcze mniejsza wiara w siebie i powrót do poprzednich nawyków.

Żadna waga nie powstała z dnia na dzień i nie zniknie w taki sposób. Dlatego przy walce z nadwagą potrzebne są przede wszystkim cierpliwość i wytrwałość.

A co ze wspomagaczami odchudzania?

Każdy, kto zastanawiał się, jak schudnąć, przynajmniej raz natknął się na artykuł czy wręcz reklamę środka na odchudzanie. Pod spodem bywają umieszczane opinie nt. takiego specyfiku – oczywiście wszystkie pozytywne. Także w aptekach można ostatnimi czasy kupić lek lub inny wyrób medyczny, który ma pomóc na konkretne dolegliwości, ale przy okazji wspomóc utratę wagi.

Do wszystkich tych środków trzeba podchodzić z rezerwą, a do tych, które są dostępne tylko w Internecie, szczególnie. Stosowanie środków, których składu się nie zna, może przynieść więcej nieodwracalnej szkody, niż pożytku. Natomiast środki dostępne w aptekach też jedynie mogą pomóc, ale nie załatwią całej sprawy za osobę odchudzającą się. Z kolei tzw. spalacze tłuszczu pomogą, jeśli w proces odchudzania włączy się aktywność fizyczną – same nie zadziałają, kiedy wciąż prowadzimy siedzący tryb życia.

Pozostaje jeszcze pytanie, jak zareaguje organizm po odstawieniu środków mających pomóc w odchudzaniu? Czy łatwo będzie wtedy utrzymać niższą wagę, a może wzrośnie ryzyko efektu jo-jo? Dlatego, pomagając sobie takimi środkami, warto pamiętać, że w odchudzaniu liczy się przede wszystkim właściwa dieta i zdrowy tryb życia.